Czy wiesz, jak pomóc dziecku zasnąć? Znasz te sposoby?
Do przeczytania w ok. 2 min.
Dziecko też człowiek
Po pierwsze, trzeba pamiętać, że dziecko, tak jak dorosły, ma swój naturalny rytm dobowy. Może się okazać, że wieczorem po prostu nie potrzebuje spać. Oczywiście jest to bardzo ciężkie dla rodziców, ale w takim przypadku kładzenie malucha na siłę, nie przyniesie niczego dobrego.
Na sam początek, warto zaobserwować, jak wygląda rytm dnia dziecka, o której godzinie wieczorem jest naprawdę zmęczone i starać się do tego dostosować. Dorośli też nie są w stanie zasnąć na zawołanie, trudno wymagać tego od malucha.
Zbawienna rutyna
Dzieci lubią porządek w życiu, czują się wtedy bezpieczniej, łatwiej też im wtedy przewidzieć, co zaraz nastąpi i się do tego dostosować. Jeśli dzień i wieczór, nie ma określonego schematu, warto nad tym popracować. Nie są to zmiany, które dokonają się w 5 minut, ale po jakimś czasie maluch będzie wiedział, że po kolacji i umyciu zębów nie ma zabawy, jest tylko kładzenie się do łóżka i wyciszanie, i na przykład słuchanie bajek.
Wieczorne rytuały
Warto wypracować własne, dopasowane do swoich dzieci, bez oglądania się na innych. To wcale nie musi być kąpiel czy czytanie książeczek. Każda rodzina jest inna i sprawdzą się w niej inne rozwiązania.
Dla jednych takim rytuałem może być wypicie kubka mleka przed wieczornym myciem zębów, dla innych sprzątnięcie pokoju.
Wyciszenie
W ciągu dnia warto dać maluchom przestrzeń do biegania i szaleństw. Dobrze jest nawet zainicjować takie zabawy. Natomiast wieczorem, trzeba się starać dzieci wyciszyć. Zaproponować im czytanie książeczek, zabawę lalkami czy klockami, rozmowę. Jasne, nie zawsze jest to możliwe, ważne jednak, żeby do tego dążyć.
Warunki w sypialni
Przewietrzony pokój, cisza lub spokojne kołysanki, przytłumione światło. Niezbyt wysoka temperatura. To wszystko ma znaczenie. Dobrze też zwrócić uwagę na szczegóły, niektóre dzieci nie zasną przykryte, inne muszą mieć swój kocyk. Dla dorosłych to może być bez znaczenia, jednak maluchom robi to ogromną różnicę.
Obecność rodzica
To nie tak, że dziecko się przyzwyczai i już zawsze będzie chciało spać z rodzicami. Znasz jakiegoś osiemnastolatka, który potrzebuje rodziców, żeby zasnąć? No właśnie.
Jeśli dziecko potrzebuje teraz obecności mamy albo taty, to znaczy, że w tym momencie jest to dla niego ważne i potrzebne. Kiedyś to się zmieni, a teraz może mu pomóc.
