Czy witaminy C rzeczywiście najwięcej jest w cytrynach? Otóż nie!
Do przeczytania w ok. 2 min.
Jednym z produktów bogatszych w witaminę C jest na pewno papryka.
Paprykę warto jeść w różnych kolorach, dlatego tutaj lepiej się nie ograniczać, a od czasu do czasu sięgnąć po jej wersję zieloną, innym razem po czerwoną, a jeszcze kolejnym po żółtą. Papryka w każdym kolorze będzie stanowić dobre źródło witaminy C, a ponadto jest ona bardzo wdzięcznym produktem, dla którego każdy znajdzie jakieś fajne zastosowanie. Można ją jeść zarówno po obróbce termicznej, jak i na surowo. Świetnie sprawdź się w zapiekankach, gulaszach i najróżniejszych zupach.
Cytryny, a może porzeczka?
Najlepszymi owocowymi źródłami witaminy C nie są natomiast ani cytryny, ani nawet pomarańcze bądź grejpfruty, a bardziej czarna porzeczka oraz ogólnie rzecz biorąc różne drobne owoce jagodowe. Warto je jeść także z uwagi na występujące w nich przeciwutleniacze. Czarna porzeczka jest ich prawdziwą naturalną kopalnią, a to pozwala jej wzmacniać organizm i chronić go przed różnymi chorobami, zapobiegać rozwijaniu się przeziębienia oraz pomagać w odbudowywaniu komórek.
Owoce czarnej porzeczki same w sobie są dość kwaśne, ale to sprawia, że doskonale sprawdzają się w różnych przetworach, czyli dżemach, konfiturach, syropach oraz sokach.
Tak naprawdę wiele owoców i warzyw to dobre źródła witaminy C, bo do powyższych produktów można dopisać jeszcze m.i. natkę pietruszki, brokuły, pomidory oraz... kiszoną kapustę. Nawet w ziemniakach znajduje się konkretna ilość pożądanego składnika. Wniosek jest taki, że jeśli dieta jest zróżnicowana i bogata w warzywa i owoce, najprawdopodobniej będzie ona w pełni zaspokajać podstawowe zapotrzebowanie na witaminę C.