Długoterminowa prognoza pogody. Siarczyste mrozy idą do Polski
Do przeczytania w ok. 2 min.
Kiedy mrozy dotrą do Polski?
Jak prognozuje serwis fanipogody.pl, w połowie listopada do Polski dotrze zimne powietrze, które skutkuje ogromnymi mrozami w Rosji. Po 20 listopada śnieg i silny mróz zaczną docierać do Białorusi i Ukrainy.
Pierwsze załamanie pogody w naszym państwie nastąpi natomiast już jutro 10 listopada, gdy dojdzie do załamania aury, spowodowanej przez wyż, który wkroczy do Polski znad Azorów. W najbliższych dniach można spodziewać się więc opadu deszczu i niższych temperatur, które będą wynosić maksymalnie 10 stopni Celsjusza. Jeszcze zimniej zacznie robić się od 14 listopada, a pierwszy śnieg i siarczyste mrozy przyjdą pod koniec listopada.
Najzimniej będzie na południu i na wschodzie, gdzie termometry wskażą -7 w nocy. W wielu regionach temperatura poniżej 0 utrzyma się niestety także w ciągu dnia.
Długoterminowa prognoza pogody
Wiele osób zwraca uwagę na fakt, że tegoroczna jesień była ciepła, więc najprawdopodobniej zima również nas nie zaskoczy. Okazuje się, że takie myślenie jest błędem, a wszystko tak naprawdę zmieni się w grudniu.
Z tegorocznych prognoz wynika, że w grudniu zarówno opady deszczu i śniegu, jak i temperatury mają być tym istotnie zbliżone do wieloletniej średniej. To oznacza, że będzie raczej zimno i spadnie śnieg. Najprawdopodobniej musimy liczyć się z koniecznością przetrwania kilkunastu zimowych dni, w których wystąpią ujemne temperatury.
Temperatura i poziom opadów w graniach normy będzie w styczniu i w lutym. Na ocieplenie należy liczyć dopiero w marcu, który ma być cieplejszy niż w ubiegłych latach.