Elegancki makijaż na Wigilię. Jak wyglądać pięknie i z klasą?
Do przeczytania w ok. 2 min.
Najwyższa estetyka kryje się właśnie w prostocie. Makijaż na święta jak najbardziej może przypominać ten dzienny, o ile tylko zmieni się w nim kilka konkretnych elementów.
Najważniejsze jest baza makijażu
Baza może wyglądać jednak dokładnie tak samo. Każda kobieta ma swój patent na przygotowanie twarzy do dalszych części makijażu, więc zamiast kombinować w tym dniu z używaniem jakichś nowych podkładów albo pierwszy raz w życiu sięgać po bronzer, wystarczy trzymać się swoich sprawdzonych technik, przeznaczonych do korygowania niedoskonałości czy też modelowania buzi. Panie, które w ogóle nie używają podkładów czy też korektorów, w ogóle nie muszą po nie sięgać. Warto tylko zadbać o przypudrowanie twarzy, by po prostu się nie świecić.
Postaw na cienie
Tym najbardziej efektownym elementem świątecznego makijażu będzie jednak mocno błyszczący cień.
Brokat na co dzień raczej się nie sprawdza, ale jak najbardziej pasuje on do wigilii. Świąteczne dekoracje często zresztą mają w sobie sporo błysku, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by ten błysk pociągnąć gdzieś dalej i zastosować go czy to w stroju, czy to właśnie w uroczystym makijażu.
Brokatowy cień w kolorze srebra czy złota przepięknie dopełni każdy makijaż na wigilię. Śmiało można pokryć nim całą ruchomą część powieki i delikatnie wyjechać nad nią. Dolna część łuku brwiowego powinna pozostać pusta. Ewentualnie można pokryć ją cieniem cielistym, aby przejście w sferę brokatową było bardziej subtelne.
A może podkreślisz usta?
Jeżeli natomiast nie chce się wykonywać mocniejszego makijażu oka, można pokusić się o ciekawsze podkreślenie ust. Makijaż na święta bardzo często zresztą opiera się właśnie na intensywnej czerwonej szmince. Ona zawsze dodaje elegancji i pasuje każdej kobiecie, o ile tylko dopasuje się jej odcień do typu urody oraz kolorystyki przygotowanego stroju