Jak sobie radzić w obliczu wojny w Ukrainie?
Do przeczytania w ok. 2 min.
Co robić w obecnej sytuacji?
Przede wszystkim trzeba spróbować się chociaż trochę wyciszyć. Tak, łatwo powiedzieć, prawda? Jak się wyciszyć w tak dramatycznej sytuacji? Każdy człowiek jest inny i ma prawo przeżywać to, co się dzieje, na własny sposób. Warto jednak pamiętać, że uleganie panice tylko niszczy od środka.
Dla jednej osoby rozwiązaniem jest odcięciem się od informacji, dla innej właśnie nieustanne sprawdzanie nowych doniesień. Ktoś będzie chciał wrzucać posty na temat wojny w mediach społecznościowych, inna osoba wpłaci coś na zajmującą się tym fundację. Każdy sposób okazania wsparcia jest dobry. Tak samo, jak masz prawo skupić się na własnych emocjach i po prostu układać nową rzeczywistość.
Warto jednak spędzić czas z bliskimi, rozmawiać. Jeśli Ci to pomoże — zajmij się czymś, co lubisz. I nie miej wyrzutów sumienia.
Jako kłębek nerwów nie będziesz i tak w stanie w żaden sposób działać.
Wiedza to potęga
Jeśli aktualizowanie informacji Ci pomaga, staraj się szukać sprawdzonych źródeł. Pamiętaj, że to bardzo medialny temat, będą pojawiać się nieustannie nowe, niekoniecznie potwierdzone wiadomości. Czytanie wszystkiego jak leci, może tylko zaciemnić obraz całej sytuacji.
Jak pomóc osobom z Ukrainy?
Szukaj potwierdzonych zbiórek pieniędzy. Na pewno pojawią się osoby, które będą chciały wykorzystać sytuację i oszukać ludzi chcących pomóc.
Lista sprawdzonych organizowanych zbiórek jest podana między innymi na stronie Bezprawnik.
Zbierane są również przedmioty pierwszej potrzeby typu koce, ubrania, środki opatrunkowe, maseczki. Jeśli masz taką możliwość, poszukaj tego typu inicjatywy w swoim mieście.
Jeśli masz taką możliwość i chęć — oddaj krew. Jest teraz bardzo potrzebna.
Życzliwość, dobre słowo — jeśli znasz kogoś z Ukrainy, możesz okazać mu wsparcie choćby w ten sposób.
Jeśli Twoje warunki lokalowe na to pozwalają — możesz zaoferować miejsce do zanocowania osobom, które opuściły Ukrainę i jeszcze nie mają gdzie się zatrzymać.
Jak się zabezpieczyć?
Chcesz jechać na stację i zatankować samochód do pełna? Wybrać wszystkie pieniądze z banku? Poczekaj.
Tak, warto mieć zatankowany samochód i jakieś oszczędności w gotówce. Tak po prostu, nie tylko w obliczu wojny. Jeśli popędzisz teraz do banku, czy na stację benzynową, niepotrzebnie nakręcisz nie tylko siebie, ale i innych ludzi.
Dobrze mieć też pieniądze w dwóch różnych bankach, na wypadek, gdyby jeden miał jakieś problemy — nadal jest to jednak coś, co jest zalecane w każdej sytuacji, nie tylko kryzysowej.
Dobrze jest mieć zapas leków w domu — nie dlatego, że może nam coś grozić, tylko z powodu możliwych opóźnionych dostaw.