To ostatni dzwonek, aby pomyśleć o majowym urlopie. Będzie tylko drożej!
Do przeczytania w ok. 2 min.
Mimo wszystko tania majówka potrafi okazać się tak samo udana co ta, na którą wyda się kilkanaście tysięcy złotych i na którą wyruszy się do odległych ciepłych krajów, skandynawskich zakątków albo na egzotyczną wyspę. Weekend spędzony w kraju także może przeistoczyć się we wspaniałą turystyczną przygodę. Wystarczy spędzić go tam, gdzie jeszcze się nie było i do tego zadbać o to, by nie musieć przeznaczać na niego za dużo pieniędzy, o czym trzeba myśleć zawczasu, zanim jeszcze dojdzie do wyjazdu, by nie musieć szukać noclegu na ostatnią chwilę.
Ceny noclegu mocno w górę
Zazwyczaj bowiem to właśnie cena noclegu podbija koszty wyjazdu. Jeżeli o majówce myśli się pod koniec kwietnia i dopiero wtedy zaczyna się szukać dla siebie kwatery noclegowej, zazwyczaj otrzymuje się już do wyboru wyłącznie jakieś ochłapy, ostatnie wolne hotele o obskurnych i fatalnych warunkach, za które do tego wszystkiego trzeba płacić horrendalne pieniądze.
Takim ostatecznym terminem na znalezienie noclegu powinna być połowa kwietnia, a oczywiście im szybciej zacznie się go szukać, tym lepiej. Jeżeli natomiast o rezerwacji zakwaterowania pomyśli się za późno, czasem już bardziej opłaca się odwlec ją na ostatnią chwilę, by dać sobie szansę na wyłapanie ofert last minute, które rezerwuje się zazwyczaj na dzień czy góra dwa dni przed planowanym wyjazdem.
To, czy tania majówka w Polsce dojdzie do skutku, zależy również od sposobu przygotowania się do wyjazdu i ogólnie rzecz biorąc tego, w jaki sposób będzie się spędzać posiadany wolny czas i co dokładnie będzie się w nim robić. Cenę wyjazdu nierzadko podbija również wyżywienie. A czy naprawdę każdego dnia trzeba stołować się w eleganckiej luksusowej restauracji, by czerpać z wyjazdu mnóstwo przyjemności i móc się nim bawić?