Upały na horyzoncie? TEGO absolutnie nie pij!
Do przeczytania w ok. 2 min.
Napoje z lodem
Ratunkiem w wyjątkowo słonecznych dniach, w których temperatura powietrza przekroczy trzydzieści stopni C w cieniu, będą różne chłodzące napoje na upały, czyli np. lemoniada z dodatkiem kostek lodu i listków mięty, zimna cola bez cukru wyciągnięta z lodówki albo najzwyklejsza woda z ogórkiem i cytryną. Lodowate picie pozwoli nam znowu poczuć się dobrze i schłodzić organizm od środka. Jeżeli natomiast chcemy uniknąć zbędnej utraty wody, niektórych napojów w ogóle nie powinniśmy spożywać, bo nie każdy z nich będzie nas nawadniać, a niejeden doprowadzi właśnie do szybszego tracenia płynów.
Uważać powinniśmy na pewno na kawę.
W niewielkich dawkach jest dla nas zdrowa i potrafi nawet dodatkowo nas nawodnić, ale jeśli mocno przekraczamy jej dobową dozwoloną ilość i pijemy ją bez opamiętania, dosłownie co godzinę sięgając po kolejną filiżankę małej czarnej, nasz organizm jedynie na tym traci, bo wraz z takimi dawkami kawy wypłukujemy z niego wodę wraz z elektrolitami.
Mocna herbata działa niestety bardzo podobnie. Oba napoje są moczopędne, dlatego w środku lata starajmy się je ograniczać i nie przesadzajmy z ich ilością.
O wiele bardziej szkodliwe są jednak napoje energetyczne.
Skoro tekst dotyczy tematu, czego nie pić w upał, koniecznie trzeba o nich wspomnieć, zwłaszcza że w tym momencie sporo osób pije je na potęgę i w ciągu jednej doby potrafi spożyć nawet ze trzy puszki pobudzającego kolorowego soczku z bąbelkami.
Napój energetyczny wygląda niewinnie, ale jest czystą trucizną w ładnym kolorowym przebraniu. Jeżeli już musimy się pobudzić, wybierzmy mimo wszystko zwykłą kawę. Możemy też sięgnąć po kawę w wersji bezkofeinowej i przygotować z niej orzeźwiający napój na upały, mieszając ją z większą ilością mleka lub napoju roślinnego i dopełniając kostkami lodu oraz odrobiną bitej śmietany.