Zbliża się zmiana czasu. Jest bardzo szkodliwa dla zdrowia
Do przeczytania w ok. 2 min.
Zmiana czasu jest szkodliwa dla zdrowia
Nasz organizm jest bardzo przyzwyczajony do naszych nawyków, dlatego nawet niewielkie zmiany w rytmie naszego życia mogą powodować smutne dolegliwości. Jeśli przez kilka miesięcy idziemy spać i budzimy się o konkretnych porach, to nasz organizm uwalnia melatoninę wieczorem (dzięki czemu chce nam się spać o określonych godzinach) i kortyzol rano — co sprawia, że budzimy się o konkretnej porze).
Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, gdy nadchodzi zmiana czasu. Najbliższa już niebawem, bo w nocy z 29 na 30 października. Lekarze zgodnie podkreślają, że nawet tak wydawać by się mogło, niewielkie zmiany sprawiają, że przez najbliższe dni zwiększa się nam ryzyko zawału serca czy udaru mózgu ze względu na znaczące wahania kluczowych hormonów: kortyzolu i melatoniny.
Nie bez pozoru to właśnie w czasie zmian czasu, można zauważyć znacznie więcej przypadków osób, które trafiają do szpitali z różnymi dolegliwościami.
Dlaczego Unia Europejska nie rezygnuje ze zmiany czasu?
O likwidacji zmiany czasu mówi się już od wielu lat. Efektem gorącej dyskusji jest rezolucja Parlamentu Europejskiego przyjęta w 2018 roku, która miała wprowadzać czas letni przez cały rok.
Według aktu prawnego ostatni raz wskazówki mieliśmy przesunąć w 2021 roku. Niestety na zapowiedziach się skończyło i to pomimo woli obywateli. W przeprowadzonej ankiecie wśród Europejczyków wzięło udział 4,6 mln ludzi, z których 85 proc. opowiedziało się za rezygnacją ze zmiany czasu.
Po przyjęciu rezolucji przez PE kolejnym krokiem powinno być wyrażenie stanowiska przez Radę ds. Transportu UE. Nigdy do tego nie doszło, a co więcej zainteresowanie zmianą czasu w Europie przestało być poruszane na łamach instytucji UE. Nieoficjalnie wiadomo, że wdrożenie konkretnych rozwiązań blokują państwa południa Europy.