Kochasz plażing i smażing? Uważaj na groźne dla skóry słońce!
Do przeczytania w ok. 2 min.
Wypoczynek w pełnym słońcu jest dla nas pewnym zagrożeniem i musimy zdawać sobie z tego sprawę, by nie umniejszać działania słońca, które potrafi być naprawdę silne.
Kiedy się opalać?
Najwięcej promieni słonecznych dociera do nas w okolicy godziny dwunastej w południe. Mniej więcej od jedenastej do czternastej powinniśmy unikać wygrzewania się na pełnym słońcu lub przynajmniej robić sobie w nim dłuższe przerwy, aby nie leżeć w nasłonecznionym miejscu przez dwie czy trzy godziny ciągiem. Osoby szczególnie wrażliwe powinny całkowicie unikać słońca we wskazanych godzinach. Promieniowanie jest wtedy najbardziej intensywne i zarazem najbardziej szkodliwe, dlatego zwłaszcza gdy nie jesteśmy do niego przyzwyczajeni, pojawia się wysokie ryzyko nabawienia się popatrzeć słonecznych, przed którymi często nie uchronią nas nawet najwyższe filtry przeciwsłoneczne.
Jaki wybrać filtr do opalania?
Mimo wszystko tych filtrów powinniśmy używać, bo to one w dużym stopniu gwarantują nam bezpieczne opalanie. Niezależnie od tego, czy mamy zamiar leżeć na plaży przez cały dzień, czy wychodzimy dosłownie na dwadzieścia minut na dwór, by przejść się na krótki spacer, przed opuszczeniem kurortu i wyjściem na pełne słońce zawsze powinniśmy nasmarować ciało kremem o odpowiednim SPF. Wartość SPF dostosujmy do naturalnych potrzeb skóry oraz swojej aktualnej opalenizny. Jeżeli jesteśmy bladzi i w tym roku jeszcze w ogóle się nie opalaliśmy, śmiało sięgnijmy początkowo nawet po SPF 50, by powoli zmniejszać jego wartość.
Po zejściu ze słońca pozwólmy ciału się schłodzić i w razie potrzeby nasmarujmy je żelem lub balsamem wspomagającym regenerację. W drogeriach i sklepach z kosmetykami znajdziemy bardzo przyjemne preparaty chłodzące, które przynoszą natychmiastową ulgę, łagodzą ból i zmniejszają podrażnienia.