Bieganie zimą to świetny pomysł. Ale jak przygotować się, aby było bezpieczne?
Do przeczytania w ok. 2 min.
Takie sytuacje mogą oczywiście się zdarzyć, ale gdyby wszyscy mieli się tym przejmować, dziś już nikt nie uprawiałby żadnego sportu. Bieganie zimą jak najbardziej może się udać. Po prostu dobrze się do niego przygotuj, a na pewno nie pożałujesz tego, że mimo wszystko zdecydowałeś się wyjść z domu i pokonać tych kilka, a może i kilkanaście kilometrów.
Zaopatrz się
Najważniejsze w tym przypadku będą buty. Teoretycznie chodniki i specjalne ścieżki dla biegaczy powinni być regularnie posypywane solą, ale może oczywiście zdarzyć się tak, że akurat przed twoim wyjściem nikt nie zdoła ich odpowiednio zabezpieczyć, przez co będziesz musiał jakoś sobie poradzić z pokonywaniem śliskiej nawierzchni. Dobre buty na pewno ci w tym pomogą. Muszą być wyposażone w odpowiednią podeszwę z solidnym traktorem, która zapewni ci maksymalną przyczepność. Zwróć też uwagę na ich grubość, by było ci w nich po prostu ciepło. Zimą na pewno nie powinieneś używać takich butów, w jakich biegałeś wiosną lub latem.
A jak trenować bieganie zimą w kontekście częstotliwości i długości treningów?
Na to pytanie tylko ty znasz odpowiedź, bo tylko ty znasz możliwości swojego organizmu. Nie próbuj więc słuchać tzw. dobrych doradców i nie szukaj w Internecie przepisu na idealny plan treningowy do biegania zima. Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z aktywnością na mrozie, daj sobie czas na to, by się do niej przyzwyczaić. Nawet najkrótszy trening jest sukcesem i przybliża cię do osiągnięcia celu. Z czasem, gdy już przywykniesz do biegania w niesprzyjających warunkach, w naturalny sposób zaczniesz wydłużać czas trwania ćwiczeń i nie będzie stanowić to dla ciebie żadnego problemu.